Nie ulega wątpliwości, że na rynku dostępnych jest cała masa środków, ktore mają na celu poprawienie działania jelita grubego, a więc zwiększenie objętości czy ilości ruchów masy w jelitach i szybszego jej wydalenia. Nie będę rozwodzić się na temat tego który środek jest lepszy opiszę jedynie te z którymi miałam do czynienia.
Nie uznaję takiego sposobu oczyszczania organizmu, gdyż uważam że wymioty i lewatywa w moim przypadku starczają do całościowego oczyszczenia się co więcej szybkiego oczyszczenia się z nerwów.
Jednakże w swoim życiu jako bulimiczki stosowałam dwa środki przeczyszczające wywołujące opróżnianie jelit i jeden środek powodujący odwodnienie
Alax - łagodne przeczyszczenie wyrzucenie dużej porcji treści żołądkowej po nocy od zażycia 2 tabletek i popicia wodą
i
Bisacodyl, - który wbrew powszechnej opinii jest dostępny legalnie w dawce 5 mg w aptece bez recepty wystarczy poprosić gdyby farmaceutka miała jakieś problemy powiedzieć, że to przed kolonoskopią, która jest zaplanowana na następny roboczy (!) dzień. Dla niewprawionych pół tabletki a więc 2,5 mg starcza by łagodnie się wypróźnić bez konsekwencji skręcania się z bólu, jednakże środek ten jest szybko (!) uzależniający i po paru razach trzeba przejść do 5 a potem maksymalnie 10 mg czyli dwóch tabletek. Producent wskazuje aby brać tabletki na noc - i jest to bardzo dobra rada, a ja dodam tylko przed dniem wolnym od pracy. Bisacodyl szczególnie w dawkach dużych od 5 do 10 mg powoduje dzień z kibelkiem- a pierwsza wizyta może być męcząca i bolesna (!) - nawet do mdłości i bladości. Zaczyna działać u niewprawionych po 6-7 godzinach u zjadaczy po 12-14 h i trzeba się z tym zawsze liczyć działa przez kolejne 5-6 godzin co skutkuje tym, że pierwsze wypróżnienie jest bardzo bardzo duże i śmierdzące a drugie i kolejne coraz mniejsze aż do ustąpienia działania leku. Aby Bisacodyl zadziałał szybko w ciągu 6-7 h należy go popić szklanką ciepłej wody na noc. Nie gorącej ale nie zimnej. Powiedziałabym nawet bardzo ciepłej. I położyć się spać, może dawać uczucie pełności. Należy to zignorować, trzeba przygotować się mentalnie również na to, że działanie leku może nas obudzić w nocy silnym bólem brzucha i wzdęciem - które ustąpi, gdy zaczniemy przeć na kibelku. I poleci pierwsza porcja półpłynnej treści żołądkowej. Potem objętość wydalanej treści będzie się zmniejszać tak jak napisałam a ból brzucha i wzdęcie ustępuje już po pierwszym bardzo obfitym wypróżnieniu. Ból brzucha może przyprawiać o zawroty głowy, ale pamiętajmy organizm w pozycji siedzącej nigdy nie traci przytomności, dlatego też zalecam zacząć od połowy tabletki, by samemu ocenić skutki działania leku, na nasz indywidualny organizm
Środkiem moczopędnym jest Furosemid - nie polecam, gdyż nie rozwiązuje problemu zjedzonego pokarmu. Jedynie odwadniając organizm przez co powodując uczucie większego głodu - bo właśnie gaszenie regularne pragnienia to uczucie zmniejsza. Furosemid jest to lek dostępny jedynie na receptę - natomiast identyczne działanie diuretyczne wykazuje woda po gotowaniu pietruszki jest niedobra, aczkolwiek ma działanie furosemidu, z jednym zastrzeżeniem, iż nie może zostać posolona, wtedy efekty po jej zażyciu nie pojawiają się.
Naturalnym środkiem przeczyszczającym i wypełniającym o czym w następnym poście jest Babka jajowata, która ułatwia w sposób naturalny wyzbycia się treści jelitowej nawet po całym dniu dużego jedzenia i nie wymiotowania. Przecież wszyscy - bulimicy do tego dążą żeby pozbyć się problemu i wreszcie zacząć jeść normalnie. Żaden błonnik, który możemy nabyć w supermarkecie tak nie działa. Efekty to dużaaa kupa bez bólu. Ba nawet kilkakrotna kupa. Aby babka zadziałała wsypujemy dwie łyżki stołowe do 100 ml kubeczka szybciutko mieszamy z gorącą wodą wlewamy wszystko szybko do 250-500 ml pojemnika z lodem i miksujemy powinna powstać galareta, która możemy wedle upodobania zmieszać blenderem z słodzikiem, owocami etc.sama galareta nie ma smaku, czasem ew. lekko ziołowy w zależności od tego jaką część rośliny trafimy wsypując susz. roślina do tego stopnia wypełnia żołądek, że nie potrzeba już więcej nic jeść, a potem daje genialne wypróżnienie, tak naprawdę jestem skłonna powiedzieć, że babka jajowata jest moim numerem jeden w życiu jako anorektyczka bulimiczna. Załatwia wszystko za jednym razem w tym najważniejsze głód - minimalnym kosztem kalorycznym 100 g babki to tylko 80 kcal, a 100 gram starcza na jakieś ~ 20 -30 takich galaretek, może nawet i więcej. Babka jest jak gąbka zasysa wodę, łącząc poszczególne jej cząteczki w galaretę, którą potem zjadamy łyżeczką jak galaretkę czy możę bardziej kisiel. Mój przepis na babkę, by jescze ograniczyć jej kaloryczność to 2 łyżki stołowe babki rozwodnione z gorącą wodą w której wcześniej było rozpuszczone trzy tabletki słodzika wlane szybciutko na lód tyle kostek ile chcę uzyskać galaretki do linii w blenderowym pojemniczku i dodane 2 krople aromatu do ciasta o smaku dogodnym dla mnie w danym momencie jest to przeze mnie zażywane przed posiłkiem o którym wiem, że mogę go zarzyć za dużo i będę musiałą wymiotować, zanim skończę zjadanie babki, już nie mam ochoty na jedzenie, a rzyganie po babce jest niemożliwe bo zakleja żołądek, ale i nie potrzebne bo dwie łyżki stołowe babki to tylko 10 kcal. plus słodzik jakieś 0,5 kcal i aromat z 3 kcal, a wypełnia żołądek po brzegi, na dość długo nawet do 6-7 godzin - w ekstremalnej sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz